Renia walczy z rakiem

rysowała

 

Fundacja Dzieciom "Zdążyć z Pomocą" 

KRS OOOOO37904, 

cel szczegółowy: 33202 Zając Renata

Sprawdź nas:

czułość

09 grudnia 2019

„Czułość jest (…) najskromniejszą odmianą miłości. (…) Pojawia się tam, gdzie z uwagą i skupieniem zaglądamy w drugi byt, w to, co nie jest „ja”. Czułość jest spontaniczna i bezinteresowna, wykracza daleko poza empatyczne współodczuwanie. Jest raczej świadomym, choć może trochę melancholijnym, współdzieleniem losu. Czułość jest głębokim przejęciem się drugim bytem, jego kruchością, niepowtarzalnością, jego nieodpornością na cierpienie i działanie czasu.”

 

Waszej czułości względem Reni doświadczyliśmy przez dni leczenia przeciwnowotworowego w olbrzymich ilościach. Otrzymywaliśmy ją od Rodziny, od Was, od Zespołów prowadzących leczenie w krakowskim i przemyskim szpitalu, od zupełnie nieznanych osób pojawiających się w komentarzach, przez gesty wsparcia…

Czułość kapiąca milionami kropli krwi, dziesiątkami jednostek płytek, czułość, która przynosiła życie, gdy choroba je gasiła. To dzięki Wam, Krwiodawcom, krucha iskra tego życia nie zgasła. Już raz napisaliśmy, że ten dar jest nieprzeceniony, bezinteresowny, daje życie.

 

Takiej czułości chcielibyśmy życzyć każdego dnia dzieciakom i rodzicom po drugiej stronie drzwi oddziału onkologii dziecięcej. Za tymi drzwiami codziennie mierzą się z wydarzeniami, których najbardziej wyrafinowana wyobraźnia nie byłaby w stanie stworzyć. Potrzebują czułości, by nie być pozostawionymi samymi sobie. Nawet jeśli nie umieją tego wypowiedzieć, o to poprosić.

 

Tej czułości, która delikatnie troszczy się o drugiego życzymy Wam, czytającym naszą historię. Życzymy, byście się stali czułymi dla swoich najbliższych, sąsiadów i ludzi mijanych na Waszej drodze. Tak jak napisała Olga Tokarczuk.

 

Snuliśmy naszą opowieść, a Wy ją czytaliście prawie siedemset dni. To opowieść o historii dziewczynki wyrwanej z dzieciństwa i wrzuconej do obcego jej świata. Dzieciństwo i onkologia dziecięca nijak nie pasują do siebie. Zbliżaliśmy je, próbując przepleść między sobą, a one jak dwa magnesy, odpychały się. Choćbyśmy nie wiem jak się starali, dopóki byliśmy za żółtymi drzwiami oddzielającymi oddział od wolności, nie udawało nam się „odzyskać” dzieciństwa dla córki. Pokiereszowani wkraczamy w kolejny etap życia: przywracania dzieciństwa. Napisaliśmy tę historię wspólnie i będziemy ją pisać nadal, żeby świat nie zapominał o tym, co się dzieje za „żółtymi drzwiami” oddziałów onkologicznych.

 

Przed nami Święta Bożego Narodzenia. Pozwólcie, że naszymi życzeniami będą słowa noblistki, bo nic w tej chwili lepiej nie ujmuje naszych myśli. Na Święta i w przyszłym Roku życzymy Wam czułości. „Czułość dostrzega między nami więzi, podobieństwa i tożsamości. Jest tym trybem patrzenia, które ukazuje świat jako żywy, żyjący, powiązany ze sobą, współpracujący, i od siebie współzależny.” Czyż czułość nie jest najskromniejszą odmianą miłości? Życzymy Wam czułości względem siebie. Czułości, która dostrzega sprawy ważne i nie zwraca uwagi na nieistotne, czułości zatroskanej drugim człowiekiem nie tylko w święta ale każdego dnia życia.

 

Wróć do bloga