krytyczna ocena

- Krytycznie oceniam to, co znajduje się w twojej szufladzie - rzekła z pełną powagą Trutka, rzucając okiem na kreatywny, biurkowy chaos.

- To znaczy co? - dopytuję, choć pewnie zaraz się pogrążę.

- No, bałagan, który się w niej znajduje.

Jeszcze rok dobrze się nie zaczął, a już krytyka i żądanie uporządkowania. Renata dość ekspansywnie wprowadza swoje porządki i konsekwentnie zwraca uwagę, jeśli cokolwiek odbiega od norm. Jej norm. Brak reguł, zaburzenia porządku , odstępstwa od tego, co znane sprawiają, że czuje się zagubiona. Biurko musi być czyste, czyli obecność ukochanego kota na blacie = sprzątanie; weekend = wolne od szkoły, czyli absolutna odmowa uczenia się; złożona obietnica = dotrzymanie jej za wszelką cenę, nawet jeśli brakuje sił i chęci; akcja charytatywna = udział, bo jeśli ktoś ma możliwość, to jest zobowiązany do pomocy. Kiedy reguły ulegają zmianie, następuje bunt, niezgoda, okopywanie się i uparte milczenie.

- Obiecuję, że stan szuflady ulegnie zmianie - przyrzekam z niechęcią.

- Kiedy? - czujne ucho Renaty natychmiast wymaga usłyszenia konkretów.

- Niebawem...

- Niebawem jest jak "zaraz" i jak "nigdy". Kiedy sprzątasz szufladę? Pomogę ci, jeśli chcesz.

Podaję datę i trzymam za słowo, że pomoże. Wiem, że zrobi to na pewno. Tak jak my.

Codziennie od stycznia 2018 roku sprzątamy, niwelując negatywne skutki leczenia. Renata pracuje każdego dnia. Ponieważ sama może nie podołać, pomagamy jej w porządkowaniu porozwalanych sprawności.

Każdego, kto zechce włączyć się w naszą akcję sprzątania, powitamy z otwartymi ramionami. Dzięki Waszej dotychczasowej pomocy możemy finansować rehabilitację oraz dalsze leczenie Reni.