Renia walczy z rakiem

rysowała

 

Fundacja Dzieciom "Zdążyć z Pomocą" 

KRS OOOOO37904, 

cel szczegółowy: 33202 Zając Renata

Sprawdź nas:

Myślodsiewnia

20 stycznia 2023

 

- Ta misa, w której pływały wspomnienia, pomagała im jeszcze raz zobaczyć to, co się kiedyś wydarzyło? – upewnia się przed snem Renata. - Odsiewała myśli?

- Tak. Sprytne urządzenie.

- Kiedy zamykam oczy, przypominam sobie, jak biegałam po plaży, jeździłam na rowerze albo skakałam po belach siana... Czy wtedy jestem w mojej myślodsiewni? Albo kiedy buszuję po folderach ze zdjęciami sprzed lat i przypominam sobie te sytuacje, które całkowicie mi wyleciały z pamięci?

- Tak, wtedy przypatrujesz się swoim wspomnieniom. I naraz przychodzi olśnienie!

- A wiesz Trutka, że naprawdę mamy w głowie takie myślodsiewnie? I Mapę Huncwotów w jednym!

- Ale, że w mózgu?

- Dokładnie! 𝗛𝗶𝗽𝗼𝗸𝗮𝗺𝗽𝘆! W mózgu są dwa hipokampy. Takie struktury przypominające konika morskiego, dzięki którym możemy przeglądać własne wspomnienia i tworzyć nowe. One też umożliwiają orientację przestrzenną!

- Fajnie byłoby pogłaskać hipokampa… mamroli zasypiając Renata.

 

Takie rozmowy przed snem bywają niebezpieczne. Pomysł, niczym natrętna mucha, zaczyna krążyć po głowie i nijak nie można się od niego uwolnić. No bo czy można wygłaskać hipokampy? Okazuje się, że ta myśl nie jest zupełnie głupia. Hipokampy wymagają codziennego wygłaskiwania. Niczym kot! Takiego, przy którym mruczą i prężą się z zadowoleniem.

 

Jak wygłaskać hipokampa?

Aktywność hipokampów spada wraz z ze wzrostem stresorów. Im większy stres, trauma, presja, tym większe zniszczenia w obrębie hipokampów, co przenosi się na ich fizyczne uszkodzenia. Nadmierny poziom kortyzolu uwalnianego w wyniku długotrwałego stresu ma wpływ na uczenie się, pamięć, umiejętność odnajdywania się w otoczeniu.

 

Krążysz bez sensu po mieszkaniu, gdy zdarza się stresowa sytuacja? Pocisz się i nic nie pamiętasz? Twój hipokamp zdecydowanie jest przerażony i wymaga głaskania. Musisz go odprężyć. Jak? Chyba każdy z Was wie. Tak więc liczymy do 10, pytamy, co to za sytuacja, co może ze mną zrobić, jak ja mogę zadziałać, aby sobie poradzić, które rozwiązania będą dla mnie najlepsze. Albo wychodzisz na spacer, najlepiej do lasu, bierzesz rower, biegniesz – redukujesz stres, uspokajasz myśli i...

- zaczynasz głaskanie hipokampów.

Dobrego weekendu! Wiecie co robić!

 

Wróć do bloga