rysowała
Fundacja Dzieciom "Zdążyć z Pomocą"
KRS OOOOO37904,
cel szczegółowy: 33202 Zając Renata
Sprawdź nas:
- Tata, powtórzmy raz jeszcze, żeby nie było rozczarowań: barszcz z uszkami będzie?
- Będzie!
- Karp smażony?
- Jak zawsze!
- Sernik?
- Też!
- A ja z mamą zrobię chałkę. Ty tylko sprawdź, czy choinka ma wodę w miseczce, bo ciamkała i chłeptała, jak siedzieliśmy na kanapie, więc pewnie wypiła.
- !? Choinka nie siorbie, nie ciamka i nie chłepce! NA STO PROCENT. Może się przesłyszałaś? Może to z kuchni dobiegało? Boję się nawet imputować, kto…
- Ciamkało spod choinki. A ty w tym momencie nie jadłeś i nie piłeś!
- Uff!!! - Pojechała personalnie, Zołza… - Śpij w końcu, bo przegniesz.
- Ciamkało, na pewno!
Późną nocą sprawdziłem, rzeczywiście miseczka z wodą do połowy pełna. Jak nic, choinka wszamała! Mówię z przekonaniem do Iwony, że choinkę to mocno suszy i pije jak szalona. Ma inne zdanie. Dolałem. O drugiej budzi mnie mlaskanie.
Mlaska, chłepcze, siorbie – traumatyzuje mnie nawet cykanie zegara - a tu jak na obozie lub przy stole na kolonii. Sprawdzam, z lewej miarowe fuczenie, czyli nie Iwona, bo leży obok, Trutka przez sen mamrocze u siebie, Artur o tej porze nawet nie jest podejrzany…
Z pokoju dobiega regularne mlaskanie i chłeptanie.
#Mikołaj!? Pewnie do mleka w lodówce się przyssał, bo na Befanę chyba za wcześnie… Spod choinki chłepcze… Jakby świnia urządziła poszukiwania trufli. Biorę latarkę i padam na kolana. Jak na mnie wyskoczy, to walnę przez łeb kapciem, bo to pewnie szczur albo „coś”, co się z choinką do domu sprowadziło.
Nic nie widzę. Renata miała rację. Słyszę, że na pewno spod choinki chłepcze. Ale myślę sobie, że bez okularów to nie ma szans, wiec wracam uzbrojony w moje „minusy” i kieruję snop światła pod iglaka, oczekując na co najmniej greckiego świątecznego trolla.
Światło odbija się w dwóch parach oczu. Ruda właścicielka pierwszego kompletu patrzy z politowaniem graniczącym z oburzeniem (Polly), druga kocica trzyma łeb w misce i chłepcze jak wielbłąd przy wodopoju (Sofie)!
𝗠𝗮𝗴𝗶𝗮 𝗦́𝘄𝗶𝗮̨𝘁 𝗼 𝟮.𝟭𝟳!
Spotkajcie się przy wigilijnym stole razem w atmosferze przyjaźni i życzliwości, z nadzieją na to, że los okaże się łaskawy i nie ściągnie zbyt dużo smutku i bólu. Patrząc na blask ze świątecznej choinki, tego Wam życzymy. I jeszcze Światła wskazującego kierunek wędrówki, rozświetlającego mroki wszelkich decyzji. I ciepła, które to Światło przynosi, żeby się w nim ogrzać i zaprosić w jego krąg innych ludzi.
Ci si ritrova a tavola per il Natale in un'atmosfera di amicizia e gentilezza, sperando che il destino sia clemente e non porti troppa tristezza e dolore. Guardando il bagliore dell'albero di Natale, ecco cosa vi auguriamo.