rysowała
Fundacja Dzieciom "Zdążyć z Pomocą"
KRS OOOOO37904,
cel szczegółowy: 33202 Zając Renata
Sprawdź nas:
- Mamo, dlaczego pani sprzątająca gdy mnie widzi, mówi, że jestem wielka i waleczna?
- Bo jesteś.
- Jestem najniższa w klasie. Powiem ci, ale ciii, często się boję.
- To nie chodzi o wzrost. Chodzi o to, jak sobie świetnie radzisz w walce z chorobą. I ja też, ale ciii, często się boję. Nawet codziennie.
- A wiesz, że nie widać?
- Widać, ale dzięki. Strach to nic złego. Jesteś wielka, gdy pomimo lęku się nie poddajesz, gdy każdego dnia wstajesz, ubierasz się, idziesz do szkoły lub pracy, gdy codziennie się starasz na tyle, ile właśnie możesz.
***
Wrzesień to miesiąc, w którym treści związane z diagnostyką, leczeniem i powrotem zdrowia stoją na pierwszym miejscu. Podnoszenie świadomości o nowotworach dzieciństwa ma uzmysławiać ludziom zdrowym, jak cienka jest granica pomiędzy naszymi światami.
𝙏𝙤, 𝙘𝙯𝙚𝙜𝙤 𝙣𝙞𝙚 𝙙𝙤𝙨́𝙬𝙞𝙖𝙙𝙘𝙯𝙮𝙨𝙯…
Samotności dziecka, które jest w trakcie albo przeszło leczenie onkologiczne, samotności w szpitalu, w szkole i podwórku.
-Złamanego serca, gdy przyjaciele na całe życie przestają odpowiadać na telefony, gdy urywają się kontakty, bo życie pędzi do przodu.
Nie doświadczysz też smutku w oczach dziecka, które widzi rówieśników szalejących na podwórku, jeżdżących na rowerze czy wspinających się na drzewa.
Nie ujrzysz bólu, kiedy po raz kolejny omijają go wspólne wyjścia do kina, na ogniska czy urodziny.
Nie poczujesz wstydu, gdy kolejna już osoba zapyta o włosy, wygląd, o to, kiedy będzie wyglądać jak rówieśnicy.
Nie dostrzeżesz rezygnacji, gdy po raz kolejny padną słowa: „spotkamy się na oddziale”, „potrzebna będzie kolejna operacja” czy: „musimy w tym miesiącu pojechać na kolejne konsultacje”.
Nie ujrzysz wysiłku włożonego w opanowanie materiału, który rówieśnicy zapamiętują, słuchając na lekcji.
Nie poczujesz żalu za tym, co było kiedyś – momentami, które bardzo mocno zapamiętałeś.
Nie będziesz przeliczać też czasu, jaki dziecko spędziło na dwutygodniowych turnusach rehabilitacyjnych, potu i łez, które wypłynęły podczas codziennej rehabilitacji, zabierającej wszystkie wolne chwile.
Nie doświadczysz też nigdy słów: „chcę być w pełni samodzielna!”.
Nie zobaczysz, jakiej dewastacji dokonało leczenie i nigdy nie staniesz przed wyborem pomiędzy życiem z deficytami a śmiercią twojego dziecka.
Kiedyś też tak sądziłem.
𝘼 𝙩𝙚𝙧𝙖𝙯 𝙬𝙮𝙤𝙗𝙧𝙖𝙯́ 𝙨𝙤𝙗𝙞𝙚, 𝙯̇𝙚…
Powiedziano ci, że twoje dziecko ma nowotwór…
Musisz wyrazić zgodę na operację i nie ma innej opcji a ty nie masz wystarczającej wiedzy, żeby podjąć świadomą decyzję i musisz polegać na opiniach innych….
Czas, jaki upływa w trakcie operacji nie ma końca, długość procesu leczenia to nie tygodnie,
ale lata, przywracanie organizmu, ciała, umysłu do funkcjonalności to całe życie….
Nic nie będzie już takie samo, zaczynasz wszystko od nowa, wchodzisz w przestrzenie, o których nie miałeś pojęcia…
Każdy dzień będzie wyszarpywany życiu…
Tracisz wiarę i modlisz się jak nigdy dotąd…
Tracisz swoją niezależność i wszystko jest podporządkowane leczeniu…
Chcesz gryźć, zabić, krzyczeć, ale musisz być uległy i dyplomatyczny…
Wyobraź sobie, że gdybyś był, była w stanie to wszystko zmienić, nic by cię nie powstrzymało… Nawet piekło.
Wyobraź sobie, że jednak możesz coś zmienić, spowodować, że ktoś, kto wejdzie w twoje buty, nie doświadczy aż takiego bólu…
Wrzesień to miesiąc świadomości chorób nowotworowych u dzieci. We wrześniu życzymy Wam khatarsis:
Obyście zaznali ulgi, że nowotwór dziecka Was nie dotyczy.
Obyście odczuli współczucie dla tych, których to spotkało. Współczucie jest lustrem zdolności do empatii.
Obyście mieli świadomość, że nie znacie dnia ani godziny, kiedy nasza rzeczywistość może stać się waszą. Wtedy będą Wam potrzebni ci, którzy zechcą pomóc ze względu na współczucie i dołożą wszelkich starań, aby zrozumieć.
rys. idrawchildhoodcancer.com